Czosnków co roku mam więcej. Cieszą mnie zanim zakwitną róże.
rutewka
Pierwsza róża - La Reine Victoria
Naparstnice chyba przerosną róże
Bratki, dzwonki, naparstnice, żurawki i skalnice.
Tę kocimiętkę popikowałam z siewek w zeszłym roku, wzdłuż całego płotu. W tym roku już ładnie kwitnie :)
Lobelia posadzoma w zakupioną na allegro balię.
Druga róża i od razu debiutantka Munstead Wood Rose
Kolejna lawendowa rabatka. Powstała z siewek, więc kolory lawendy są dziwne. Mam nawet białą i różową oraz wszystkie odcienie fioletu. A pod nóżkami, nowe młode siewki, tym razem w ogromnych ilościach.
Rozkwitły irysy :)
Zaraz rozkwitną piwonie :)
Na różance mnóstwo pączusiów
Moje kaliny są coraz większe.
Rododendrony raczej mi się nie udają.
Na starej rabatce lawendowej widać już kolorki.
łubin
piękny ogród, bajeczne kwiaty :) a rabata kocimiętki i lawendy fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńgratuluję ręki :) rododendrony podobno lubią kwaśną ziemię- może warto je podsypać zakwaszonym torfem :)
pozdrawiam
Agnieszka
Takie widoki koją zmęczone ciało i duszę! :-) Róże zaczynają - czekam na spektakl w Twoim ogrodzie!
OdpowiedzUsuńZdjęcia rewelacyjne, zwłaszcza czosnkowe!
Wspaniałe widoki. Muszę się skusić na kocimiętkę, fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuń