środa, 19 marca 2014

Różane wspomnienia

Przyroda a wraz z nią róże, budzą się do życia. Jeszcze trochę a znowu będę mogła je podziwiać.
Aż wzięło mnie na wspomnienia i postanowiłam opublikować kilka zdjęć z ostatniego lata. Porównuję każdy sezon i podziwiam jak bardzo zmienia się mój ogród. Jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądał w tym roku.

Queen of Sweden

Heritage


 Hercules
 Heritage
 Ballade
 Ballade
 Ballade
 First Lady

 Iceberg

 Comte de Chambord

6 komentarzy:

  1. Какая красота! Как глоток свежего воздуха!:) спасибо!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Благодарим Вас за посещение :)

      Usuń
  2. Hej! Też jestem "fanka różanką", gratuluję przepięknego ogrodu. Mam pytanie - jak często wykonujesz zabiegi ochrony przez chorobami grzybowymi i jakie stosujesz preparaty: chemiczne czy naturalne? Po liściach widać jakie są zdrowiutkie!
    Pozdrawiam
    Jelizawieta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj
      Z różami jest tak, że w czerwcu kiedy najpiękniej kwitną, większość jest zdrowa. Problemy zaczynają się w drugiej połowie lata.
      Do tej pory nie musiałam specjalnie dbać o ochronę róż, bo te zwyczajnie nie chorowały. Jednak pod koniec zeszłego sezonu większość historycznych i francuzek złapała czarną plamistość stopniowo zarażając nawet te bardziej odporne jak angielki czy nowoczesne niemki.
      Już wczesną wiosną niestety musiałam wykonać oprysk z miedzianu na skażoną glebę i krzewy w stanie bezlistym. Ponieważ jestem zwolenniczką naturalnych metod, teraz po pozbyciu się patogenów chcę spróbować naturalnych oprysków. Zakupiłam probiotyczne preparaty wspomagające rośliny, między innymi fitodoctor, emFarmaPlus czy bakterie bokashi. Wcześniej też zaszczepiłam róże mikoryzą.
      W zasadzie zamierzam stosować te preparaty w całym ogrodzie. Zobaczymy jaki będzie rezultat.
      Jeżeli za wszelką cenę chcemy uniknąć kłopotu z chorobami, polecam sadzenie róż o największej zdrowotności.

      Usuń
  3. Część, potrzebuję różę do lawendy ( będzie rosła za lawendą). Nie mogę się zdecydować między queen of sweden a heritage. Na wielu zdjęciach obie odmiany wyglądają bardzo podobnie. Która z nich byłaby lepsza? Podobno queen of sweden ma proste sztywne pędy, kwiat lepiej się trzyma, z tymże nie pachnie, no i obawiam się że może jednak będzie za niska, dorasta do 1 m czy więcej? Z kolei Heritage mocno pachnie ale podobno słabe i krótkotrwałe kwiaty, z kolei pewnie mogłaby być nieco wyższa. A jeśli chodzi o kolor, który pani poleca do lawendy? Czy ta Heritage jest prawie biała? A queen of sweden pastelowo perlowo różowa? Któraś zbliża się do moreli? Proszę o pomoc i dopasowanie. Będę wdzięczny za poradę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Część, potrzebuję różę do lawendy ( będzie rosła za lawendą). Nie mogę się zdecydować między queen of sweden a heritage. Na wielu zdjęciach obie odmiany wyglądają bardzo podobnie. Która z nich byłaby lepsza? Podobno queen of sweden ma proste sztywne pędy, kwiat lepiej się trzyma, z tymże nie pachnie, no i obawiam się że może jednak będzie za niska, dorasta do 1 m czy więcej? Z kolei Heritage mocno pachnie ale podobno słabe i krótkotrwałe kwiaty, z kolei pewnie mogłaby być nieco wyższa. A jeśli chodzi o kolor, który pani poleca do lawendy? Czy ta Heritage jest prawie biała? A queen of sweden pastelowo perlowo różowa? Któraś zbliża się do moreli? Proszę o pomoc i dopasowanie. Będę wdzięczny za poradę.

    OdpowiedzUsuń