piątek, 8 lutego 2013

First Lady


First Lady - czyli idealna róża do bukietów, została wyprowadzona do sprzedaży w 2005 roku przez Rosen Tantu właśnie jako róża florystyczna.
Osiąga około 120 cm - 150 cm wysokości i jest zaliczana do grupy róż parkowych.
Róża dość wcześnie zaczyna kwitnienie, jednak kwiaty bardzo powoli się otwierają a jeżeli nie jest dostatecznie ciepło, mogą przekwitnąć nawet nie rozwinięte.
Kwiat jest napakowany porcelanowymi płatkami, niekiedy lekko karbowanymi, u spodu przybierającymi zielonkawą barwę. Im cieplej tym barwa kwiatu jest delikatniejsza. Co ważne pomimo dużego ciężaru, silna łodyga prosto utrzymuje kwiat, co z pięknym wyglądem i dużą trwałością czyni First Lady idealną różą florystyczną. Kwiat też jest odporny na deszcz i palące słońce. Niestety First Lady prawie nie pachnie.
Róża tworzy gęsty krzaczek o wzniesionym pokroju. Po posadzeniu rośnie dość powoli, ale już w drugim roku potrafi zaskoczyć swoim wigorem.
Listki mają średnią wielkość i dość ciemną barwę i (przynajmniej u mnie) są zawsze zdrowe.
Osobiście polecam posadzić więcej niż jeden krzaczek. First Lady to najbardziej cięta przeze mnie róża.











czwartek, 7 lutego 2013

Ballade

Dzisiaj chcę wam przedstawić  różę prawie bez wad - Ballade
Nie mogę jej jednak nazwać ulubioną, bo nie ma zapachu a róża idealna powinna przecież pachnieć.
Ballade to różana pomyłka, którą chciałam w pierwszym roku szybko wykopać. Polubiłyśmy się bardzo za to drugiego roku.
Ballade wyglądem przypomina mi troszkę (ma mniej płatków) jedną z nowych róż Austina The Wedgewood Rose, ale ma zupełnie inny charakter. Jest florubundą wyhodowaną przez Rosen Tantau w 1991 roku, która osiąga około 70 cm wysokości i tworzy pięknie zbudowany krzaczek.
Jej ogromną zaletą jest ciągłość bardzo bujnego kwitnienia i trwałość kwiatów, które bardzo dobrze znoszą deszcze i upały.

Pojedyncze kwiaty w pierwszym roku mnie nie zachwyciły, jednak zmieniłam zdanie kiedy następnego roku zobaczyłam burzę porcelanowo różowych kwiatów, które przypominały motyle. Ta róża ma w sobie dużo wdzięku.
Dodam jeszcze, że u mnie nigdy nie chorowała.

To jej zdjęcia z mojego ogrodu.




poniedziałek, 4 lutego 2013

Bukiet z ligustrem


Bardzo lubię letnie bukiety zrobione z tego co aktualnie oferuje ogród. Ten zrobiłam z róż o większej trwałości. Użyłam bezzapachową, ale najtrwalszą First Lady, pachnącego mirtem Sebastiana Kneippa i najmniej z nich trwałą Crocus Rose o lekkim cytrynowym zapachu. Róże przeplotłam kiśćmi kwiatów ligustru.


 Do bukietów polecam także piękną angielkę St. Cecilia, która niestety może być podatna na choroby, ale ma naprawdę wyjątkowy kwiat przypominający piwonię a w dodatku przyjemnie pachnie. To róża widoczna na samym środku zdjęcia poniżej. Inną bardzo trwałą różą jest popularna Eden Rose (po lewej i prawej stronie zdjęcia). To róża bardzo podobna do First Lady i podobnie jak ona potrafi postać w wazonie nawet tydzień.

Co zrobić by utrzymać jak najdłużej świeże róże w wazonie? Warto pamiętać o częstej zmianie wody i obcinaniu  końcówek pędów, które dość szybko zatykają się od nieczystości  i uniemożliwiają róży pobieranie wody. Najlepiej zrobić to pod kątem by zwiększyć powierzchnię pobierania płynu. Do wody można dodać środki utrzymujące kondycję kwiatów z przeznaczeniem dla róż dostępne w saszetkach lub domowym sposobem odrobinę glukozy i chlorku wapnia (około 1 gram na 1 litr). Pamiętajmy też by usunąć wszystkie liście poniżej poziomu wody. One również przyspieszają procesy gnilne.


 
Przypadkiem znalazłam jeszcze jeden czerwcowy bukiet, do którego użyłam kwitnącego ligustru a dodatkowo włożyłam lawendę i skalnicę. Kwiaty przybrałam liśćmi wisterii i barwinka variegata. 

Claire Austin...

...jest jedną z niewielu białych róż Davida Austina wprowadzoną w 2007 roku, moim zdaniem bardzo udaną . Nie dawno awansowała na moją białą ulubienicę. Ma przepiękny, napchany idealnie ułożonymi płatkami, intensywnie pachnący kwiat w kształcie czarki. Niestety część kwiatów ugina się pod własnym ciężarem (nie wszystkie). Kwiat jest średniej trwałości jednak dużo dłużej utrzymuje płatki niż np. inna biała angielka Winchester Cathedral.
Moje krzaczki są młode, ale już w pierwszym roku kwitły intensywnie. Róża wypuściła sporo młodych pędów. Listki mają piękną jasno zieloną barwę. Moje egzemplarze były zdrowe. Kwiaty są odporne na deszcze i trwały aż do mrozów.
Róża na tyle mi się spodobała, że dokupiłam jeszcze 4 dodatkowe krzaczki by posadzić je w szpalerze.

Według HMF powinna osiągnąć około 129 cm wysokości i dedykowana jest dla stref od 6b do 9b.